Policjanci otrzymali sygnał o rozboju w jednym ze sklepów. Klient grożąc sprzedawcy, ukradł butelkę whisky. Patrole ruszyły w pościg za napastnikiem. Gdy funkcjonariusze próbowali go zatrzymać, wyciągnął nóż. Wtedy patrol użył paralizatora. Napastnik jednak dalej był agresywny i groził policjantom nożem. Zapadła więc decyzja o użyciu broni palnej. Mężczyznę udało się obezwładnić dopiero wtedy, gdy został postrzelony w nogi. Policjanci udzielili mu na miejscu pomocy, potem trafił do szpitala. Krzysztof Zasada