Prezydent Rafał Dutkiewicz odwołał Michała Janickiego z funkcji swojego zastępcy 2 października. W miniony czwartek podczas sesji Rady Miasta prezydent przypomniał powody swojej decyzji. - Było ich kilka. Przede wszystkim chodzi o utratę zaufania. Powodem był również brak rozliczeń dwóch imprez zorganizowanych na stadionie, a więc Polish Masters i koncertu zespołu Queen oraz brak nadzoru nad stadionem - mówił Dutkiewicz. Firmy nie rozliczyły się z 14 mln zł Według magistratu dwie firmy, które na zlecenie miasta przygotowywały imprezy - Polish Masters i koncert zespołu Queen - do tej pory nie rozliczyły się z 14 mln zł, przekazanych im przez miasto. W poniedziałek Renata Granowska, przewodnicząca klubu radnych PO poinformowała, że jeszcze tego dnia złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie Stadionu Miejskiego. - Chcemy doprowadzić do konfrontacji prezydenta z przedstawicielami poróżnionych z miastem firm Max Boegl, Dynamicom, SMG i samym Janickim - mówiła Granowska. Ponadto PO domaga się ujawnienia materiałów źródłowych, czyli umów, jakie zawierało miasto. "Nie boję się konfrontacji z Dutkiewiczem" Michał Janicki powiedział w poniedziałek, że nie tylko nie boi się konfrontacji z Dutkiewiczem, nie zamierza jej unikać, ale wręcz czeka na taką możliwość. "Bardzo chętnie stawię się na sesję i przedstawię swoją wersję, bowiem zwolnienie mnie z pracy, proszenie CBA o prześwietlenie moich kontaktów z różnymi firmami działającymi na Stadionie Miejskim, to tylko zasłona dymna - przekonywał Janicki. Odwołany wiceprezydent zapewnił też, że nie obawia się ani kontroli CBA, ani NIK, bowiem w trakcie budowy stadionu, inwestycja była wielokrotnie sprawdzana. Również radni PiS domagają zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Uważają, że odwołanie Janickiego to zasłona dymna. - Nie mamy zamiaru zajmować się konfliktami personalnymi w rodzinie liberałów wrocławskich. Niech te konflikty rozstrzyga sam Dutkiewicz. To on powoływał swoich zastępców i odpowiada za ich działalność - powiedział poseł PiS Dawid Jackiewicz w poniedziałek podczas konferencji prasowej. "Dług Wrocławia wynosi 2 mld zł" Dodał, że radni PiS chcą, aby podczas nadzwyczajnej sesji omówiono wszystkie problemy finansowe, które - jak powiedział Jackiewicz - można liczyć w setkach milionów zł. PiS chce zapytać prezydenta o plan awaryjny dla miasta, które - zdaniem radnych PiS - "jest na skraju wytrzymałości budżetu". Według Jackiewicza, Wrocław jest drugim miastem pod względem zadłużenia, a dług wynosi 2 mld zł. Ponadto PiS chce zapytać co dalej z Narodowym Forum Muzyki, którego budowę przerwano dwa tygodnie temu i na dokończenie, którego potrzeba 140 mln zł. - Jak Dutkiewicz chce pozyskać te pieniądze? Co z klubem sportowym WKS Śląsk i jego finansowaniem? Jak długo będziemy dokładać do tego klubu? Co z 24 mln zł, które otrzymał wykonawca Stadionu Miejskiego Max Boegl, a chwilę po tym miasto zerwało umowę? - wyliczał poseł PiS. Poseł żąda ujawnienia informacji Ponadto Jackiewicz mówił, że PiS chce zapytać Dutkiewicza, czy prawdą jest, iż wydaje miliony zł na obsługę prawną świadczoną przez najdroższe kancelarie prawne w Polsce? - Chcemy prosić prezydenta, aby ujawnił umowy dotyczące obsługi prawnej oraz obsługi PR-owej. Prosimy, aby prezydent nie zasłaniał się tajemnicą handlową ani innymi względami - mówił poseł. Jackiewicz zapowiedział, że jeśli prezydent nie zwoła nadzwyczajnej sesji i nie ujawni umów, to on poprosi o ujawnienie tych dokumentów jako poseł. - Poproszę o ujawnienie tych informacji na bazie artykułu 19. ustawy o wykonywaniu mandatu, który pozwala mi sięgnąć do tych materiałów - mówił Jackiewicz. Wniosek radnych o zwołanie nadzwyczajnej sesji - mówił Jackiewicz - powinien zostać rozpatrzony niezwłocznie, a sesja powinna się odbyć w ciągu 7 dni. - Wrocław nie jest prywatnym miastem prezydenta Rafała Dutkiewicza i nie może bagatelizować apelu radnych. Nie wierzymy w zapewniania prezydenta, że nic się nie stało i nad wszystkim panuje - powiedział radny. Wcześniej Dutkiewicz poinformował, że zleci prof. Michałowi Kuleszy, prawnikowi i ekspertowi w dziedzinie samorządów audyt spraw związanych z wrocławskim Stadionem Miejskim. Wniosek o kontrolę dotyczącą organizacji imprez na stadionie magistrat złożył również do CBA i NIK.