Jak poinformował w pioniedziałek rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, 29-latek został zatrzymany na jednej z ulic w centrum miasta, kiedy kradł lusterka i wycieraczki z zaparkowanych samochodów. Wyjaśniając okoliczności tej kradzieży, policjanci skojarzyli złodzieja ze sprawą napadów rabunkowych. - Zatrzymanemu udowodniono cztery takie napady, w tym dwa na pracowników placówek handlowo-usługowych i dwa na przechodniów - powiedział Petrykowski. Mężczyzna podczas napadów używał strzykawki z igłą; ofiarom groził pobiciem i zarażeniem wirusem HIV. Zrabował pieniądze, telefon komórkowy i laptop. - Policjanci udowodnili mu również kradzież biżuterii z jednego z lombardów - dodał rzecznik. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi mu kara do 15 lat więzienia.