Do wspólnego stołu zasiedli w tym roku Polacy, Niemcy, Rosjanie, Romowie, Ukraińcy, Łemkowie, Bośniacy, reprezentanci Japonii, Peru, Kolumbii oraz Żydzi, mimo że - jak podkreślił Szymon Rajchman - wyznawcy judaizmu nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia. Uczestnicy wigilii przygotowali specjały swojej kuchni. Degustowano np. sporządzane na różne sposoby pierogi, w tym podawane z sosem z prawdziwków czy pomidorowym sosem z czosnkiem. Był polski barszcz, niemieckie kluski makowe czy łemkowski czosnek z miodem. Nie zabrakło wypieków, w tym różnych ciasteczek, a także grzanego wina czy kompotu z suszu. - Na naszym wigilijnym stole pojawia się danie o nazwie natilla, czyli budyń z kukurydzy na słodko. Podajemy rybę, ale nie jest to karp. Obowiązkowo przygotowujemy kurczaka lub indyka - powiedział pochodzący z Kolumbii Evelio Castaneda. Podkreślił, że w Kolumbii święta Bożego Narodzenia obchodzone są w atmosferze karnawału. Rom, Tomasz Doman, zaznaczył, że w rodzinach cygańskich Wigilia rozpoczyna wesoły czas zabawy. - Mamy liczne rodziny i zbieramy się w tym czasie wszyscy przy stole. U mnie w domu jest nawet 40 osób - powiedział Doman. Podczas Wigilii Narodów opowiadano o choinkach i tym, jak są ozdabiane. - Łemkowie niegdyś wieszali choinki pod sufitem nad stołem wigilijnym. Teraz ta tradycja już odeszła w zapomnienie, bo zwyczaj jest bardzo niepraktyczny. Opadające igły znajdowano w jedzeniu - mówił przedstawiciel Łemków Adam Wiewiórka. Świąteczne drzewko mają w domach również Japończycy. Legnicką Wigilię Narodów od pięciu lat organizuje Stowarzyszenie Kobiety Europy. Prezes organizacji Elżbieta Chocholska wspomina, że w pierwszej edycji imprezy przy stole zebrało się 7 narodowości, a w tym roku - 11. Po raz pierwszy w Wigilii Narodów uczestniczyli duchowni reprezentujący poszczególne wyznania. Nie zabrakło kolęd, a także życzeń składanych w poszczególnych językach. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."