A to za sprawą Juliana Golaka, który jest prezesem tegoż wydawnictwa oraz radnym wojewódzkim. W myśl ustawy o samorządzie wojewódzkim - radnemu nie wolno czerpać jakichkolwiek korzyści majątkowych z racji pełnionej funkcji od jednostek czy instytucji samorządowych mogących mieć wobec niego jakikolwiek interes. Noworudzki delegat do Sejmiku Samorządowego Województwa Dolnośląskiego, po ponad dwóch latach zasiadania w tym gremium, na pewno na ten temat ma odpowiednią wiedzę. Tym bardziej, że wcześniej był radnym Rady Powiatu Kłodzkiego, gdzie obowiązywały go podobne obostrzenia. Ale wtedy i dzisiaj w periodykach, którym prezesuje, były i są zamieszczane płatne teksty, gratyfikowane pieniędzmi publicznymi - stanowiącymi majątek owych gmin, powiatów czy województwa. Przepisy wspomnianej ustawy wyraźnie mówią o tym, że radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia gminy, powiatu czy województwa, w których to jednostkach uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być jej przedstawicielem. Szczególnie ten ostatni zapis dotyczy radnego J. Golaka, będącego przecież prezesem przywołanego już wydawnictwa. Uwagę zwraca także fakt, że J. Golak powierzył funkcję redaktora naczelnego "Gazety Noworudzkiej" swojemu synowi, co - według prawa - nazywane jest nepotyzmem.