Jak wyjaśnił współorganizator protestu Patryk Piekaj z Wałbrzycha, władze miast, w których mają być likwidowane placówki szkolne, nie chcą rozmawiać z nauczycielami i rodzicami uczniów, odrzucając przygotowane przez nich propozycje, które pozwoliłyby na zachowanie szkół. - Dlatego chcemy się spotkać z wojewodą, któremu wręczymy nasze petycje. Mamy nadzieję, że chociaż on nas wysłucha. Sprzeciwiamy się likwidacji szkół, bo to nic innego jak ograniczenie dostępu do wiedzy i edukacji - mówił Piekaj. "Będziemy musieli przykuć się do kominów" Współorganizator manifestacji podkreślił, że szkoły są często jedynymi ośrodkami kulturalnymi na terenie danej dzielnicy czy małego miasta, a "poprzez ich likwidację dąży się do tego, żeby społeczeństwo było niewykształcone i niewyedukowane, aby łatwiej takim społeczeństwem można było manipulować. - Jeśli nasz protest nie pomoże, to chyba będziemy musieli przykuć się do kominów - dodał. Manifestacja rozpoczęła się na wrocławskim Rynku, skąd ulicami miasta przeszła pod Urząd Wojewódzki. "Szkoły zamykacie, o dzieci nie dbacie" Protestujący, którzy przyjechali m.in. z Wałbrzycha, Ludwikowic i Włodowic, nieśli ze sobą transparenty z napisami: "Szkoły zamykacie, o dzieci nie dbacie", "Teraz prywata, a za cztery lata od wyborców zapłata"; i krzyczeli: "Władza wasza, edukacja nasza". Po dotarciu pod urząd wojewódzki przedstawiciele protestujących złożyli petycję na ręce wicewojewody dolnośląskiej Ewy Mańkowskiej i dolnośląskiej kurator oświaty Beaty Pawłowicz. Na początku marca dolnośląskie samorządy złożyły do kuratorium około 180 uchwał intencyjnych w sprawie likwidacji, przekształceń i łączenia przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Ok. 80 takich uchwał dotyczy likwidacji placówek. Dotknie ona przede wszystkim te szkoły, w których nie ma naboru lub do których uczęszcza mała liczba uczniów. Zapowiadają kolejne likwidacje Likwidację placówek oświatowych zapowiadają m.in. gmina Nowa Ruda oraz powiaty ząbkowicki i zgorzelecki. W Wałbrzychu zostaną zlikwidowane trzy szkoły podstawowe i jedno gimnazjum oraz połączone zostanie jedno gimnazjum z podstawówką. Według danych Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty, w zeszłym roku zostało zlikwidowanych w regionie 55 szkół.