Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji we Oławie podinsp. Alicja Jędo, protest rozpoczął się o godz. 15; wzięło w nim udział ok. 35 osób. Protestujący co jakiś czas przepuszczali kilkanaście aut, ale mimo to sznur samochodów czekających na przejazd miał kilka kilometrów długości. - Obyło się bez incydentów, ale część kierowców wyrażała swoje zniecierpliwienie trąbieniem. Ci, którzy nie chcieli czekać na zakończenie protestu, objeżdżali Oławę drogami lokalnymi - mówiła policjantka. Organizatorzy protestu chcieli zwrócić uwagę na zbyt dużą liczbę samochodów, które po wprowadzeniu opłat za korzystanie z autostrady A-4 Wrocław - Gliwice, przejeżdżają przez miasto.