Jak powiedział PAP Prokurator Rejonowy w Świdnicy Marek Rusin, śledztwo jest prowadzone ws. katastrofy budowlanej, na skutek której zginęło kilka osób. "Do tej pory przeprowadziliśmy oględziny ciał oraz zleciliśmy przesłuchania świadków, którzy widzieli katastrofę" - powiedział PAP prokurator Rusin. Poinformował, że w środę i w czwartek w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu zostanie przeprowadzą sekcja zwłok ofiar katastrofy. Rusin dodał, że w niedzielę rozpoczną się wstępne oględziny miejsca katastrofy. Będą one kontynuowane w poniedziałek. "Otrzymaliśmy też od straży pożarnej dokumentację prowadzonej akcji ratunkowej, która będzie dla nas ważnym dowodem. Straż zabezpieczyła m.in. fragment instalacji gazowej z piecykiem" - powiedział Rusin. W poniedziałek śledztwo zostanie przekazane Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy. Budynek zawalił się w sobotę, ok. godz. 9 rano. Ostatnia z ofiar została wydobyta z gruzowiska przez ratowników około godz. 21. To 54-letni mężczyzna. Ofiarami katastrofy są również dwójka dzieci, dwóch mężczyzn i kobieta. Ranne zostały cztery osoby, w tym 13-letnie dziecko. Przebywają oni w szpitalach w Świebodzicach, Świdnicy oraz we Wrocławiu. Akcja ratunkowa prowadzona była niemal dobę. Na miejscu pracowało ponad 140 strażaków. Według wstępnych hipotez przyczyną katastrofy był wybuch gazu.