Dlaczego? Choćby z uwagi stan fatalny techniczny obiektów stacyjnych: w Krosnowicach, Ołdrzychowicach Kłodzkich czy Żelaźnie. Mając na uwadze niszczenie majątku państwowego, wójt Ryszard Niebieszczański jakiś czas temu wystąpił nawet do prokuratury, ale ta sprawę umorzyła. - Nie zamierzam odbudowywać stacji. Dziś odbudowa tych obiekty kosztowałaby ogromne pieniądze, a nas na to nie stać. Mamy inne wydatki - podsumowuje R. Niebieszczański. mm