Romuald Kutera to twórca fotografii, filmów i prac wideo. Artysta "spotkał" boginię nad brzegiem rzeki Kwisa. - W lipcu 2009 r. chodziłem brzegiem Kwisy i w rzecznym piasku spostrzegłem coś metalowego. Był to zardzewiały, bardzo stary grot od strzały. Gdy go myłem, woda połyskiwała srebrzyście. Obłok tej srebrzystości uniósł się i opadł na brzegu. Nagle przybrał kształt kobiety spowitej błękitna tkaniną - tłumaczył Kutera. Nadał bogini imię Odryka - czyli ta, która odrodziła się w dorzeczu Odry ze strzały, symbolu słońca i miłosnego uniesienia. Według niego, była ona córką Ateny i Hefajstosa. Dziecko nie słuchało rodziców i strzelało do wszystkiego, co zobaczyło. Matka za karę zamieniła ją w grot strzały, dając jednak szansę na powrót do życia w półboskiej postaci. Wystrzeliła grot na północ Europy mówiąc: "Jeśli ktoś zmyje krew niewinnych z grotu, wtedy zostaniesz uwolniona". Postać Odryki artysta przedstawia na metalu, wykorzystując jedną z najstarszych metod fotograficznych - dagerotyp. Oprócz tego zastosował nowoczesne blachy drukarskie. - Metal jest tu symbolem trwałości, ale też zniewolenia. Służy do niszczenia (grot) albo do utrwalenia (podłoże fotografii). Gwarantuje długie istnienie, ale też połyskując odbija na swojej powierzchni zmienność świata zjawisk - wyjaśnił kurator wystawy Adam Sobota. Romuald Kutera urodził się w 1949 r. Jest absolwentem wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego twórczość to przede wszystkim fotografie, film i prace wideo. W latach 1975-1980 wraz z Anną Kuterą prowadził Galerię Sztuki Najnowszej przy ACK Pałacyk we Wrocławiu, obecnie prowadzi Galerię Sztuki Najnowszej w Gorzowie Wielkopolskim. Wystawa będzie czynna do 2 stycznia.