Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, kpt. Remigiusz Adamańczyk, spaliły się dwie hurtownie - tworzyw sztucznych i mebli biurowych; reszta pomieszczeń palącego się budynku nie była użytkowana. Z ogniem walczyło 17 jednostek straży pożarnej. Nikomu na szczęście nic się nie stało.