Dziś obiekt popadł w niełaskę. W pomieszczeniach, gdzie kiedyś było tłumnie i gwarno, hula wiatr. Budynek dawnego sowieckiego szpitala popada w ruinę. Obiekt dozorowany jest przez wynajętą służbę ochrony, dlatego nikt postronny nie może tam wchodzić. Zresztą któż by się odważył wchodzić tam, gdzie w każdej chwili może coś na głowę polecieć. Cały budynek leży w gestii marszałka sejmiku województwa dolnośląskiego. Zapytaliśmy więc przedstawiciela marszałka Andrzeja Łosia, jaki pomysł władze sejmiku mają na zagospodarowanie tego niszczejącego obiektu w centrum Legnicy. W planach zarządu sejmiku województwa dolnośląskiego jest zlecenie wyceny tej nieruchomości, ogłoszenie przretargu i sprzedanie całego obiektu - powiedział krótko Marcin Szuchta, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego. A więc wszystko jasne. Obiekt szpitalny pójdzie pod młotek. Pytanie tylko, czy znajdzie się chętny na wykup tak dużej nieruchomości. (tom)