Polski i czeski park narodowy zdecydowały się na ogrodzenia najwyższego szczytu Sudetów - Śnieżki. Zostanie zamontowanych 600 metrów siatki na szczycie i 500 metrów w niższych partiach góry. Wszystko po to, by chronić roślinność przed turystami. Jak podaje Gazeta Wrocławska - pierwszy raz siatki na Śnieżce zostały zamontowane pięć lat temu. Nikomu nie podobał się ten widok, jednak parki doszły do wniosku, że to jedyne rozwiązanie, które powstrzyma turystów od wchodzenia w zakazane tereny. Apele, łańcuchy, tabliczki z zakazami nic nie pomagały. Murawa rok w rok jest zadeptywana przez wędrowców. "Z końcem maja będziemy montować siatki chroniące cenne siedliska przed wydeptywaniem. Przede wszystkim chcemy tak chronić murawy w piętrze alpejskim, które mają w składzie rośliny o skandynawskim rodowodzie" - podaje Karkonoski Park Narodowy na swoim Facebooku. Projekt jest realizowany w ramach projektu "Poprawa stanu łączności ekologicznej w KPN i jego otulinie". Turyści zadeptują roślinność W letnim sezonie Śnieżkę odwiedza rzesza turystów. Każdego dnia trasę na wierzchołek góry pokonuje około dziewięć tysięcy osób. Dodatkowo na szczyt możliwy jest wjazd kolejką, co sprawia, że liczba osób odwiedzających Śnieżkę wzrasta o kolejne tysiące. Karkonoski Park Narodowy prowadzi akcję "Karkonosze to nie tylko Śnieżka", która promuje inne urokliwe trasy na terenie gór.