Teraz duchowni coraz chętniej idą na rękę narzeczonym, którzy chcą ślubować sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską w plenerze - zauważa dziennik "Polska". Dariusz Łańcuchowski z Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych potwierdza, że narzeczeni coraz częściej pytają o możliwość złożenia przysięgi w plenerze. Stanowczo chcą ją wypowiadać w obecności księdza. Cena ceremonii zależy od duchownego. Jedni życzą sobie 2 tys. zł, inni poprzestają na "Bóg zapłać" i zaproszeniu na weselny obiad. Ks. Andrzej Wójciak, proboszcz parafii w Mrozowie koło Środy Śląskiej, błogosławił niedawno młodych na terenie wojnowickiego zamku. Młodzi byli pod wrażeniem, ale - zdaniem księdza - uroczystość trochę popsuło gorsze niż w kościele nagłośnienie. - Ślub jest sakramentem, więc należy starać się, aby nie odbiegał od sakralnego charakteru - tłumaczy ks. Wójciak. I dodaje: - Jeśli nastrój będzie nieodpowiedni, słowa "Ja, powagą Kościoła katolickiego, potwierdzam i błogosławię" nie zabrzmią przekonująco. Konsultanci ślubni zapewniają, że religijny charakter ceremonii można ocalić na świeżym powietrzu. - Skoro można odprawiać msze polowe w czasie dożynek, to dlaczego nie błogosławić młodym w wyśnionym miejscu - argumentuje Beata Zielińska z Merrieday Wedding Consultants z Wrocławia. Młodym w to graj. Ich wyobraźnia nie zna granic. Ks. Jarosław Burski, proboszcz parafii św. Floriana w Wadlewie pod Bełchatowem, zaczął się głowić, jak udzielić ślubu pod wodą. Z taką prośbą zwrócili się do niego łódzcy nurkowie. - Sam jestem nurkiem, wymyśliłem, że przysięgę mogliby podpisać na specjalnych tabliczkach - mówi ks. Burski. Młodzi jednak wycofali się z pomysłu, bo starsi krewni nie byli w stanie zejść pod wodę. Ślub kościelny na plaży na razie nie przeszedł, ale było to kwestią kontrowersyjnego sąsiedztwa. - Przyszli do mnie zakochani, którzy chcieli, abym pobłogosławił im nad samym morzem - mówi ks. Bogusław Kotewicz, proboszcz parafii Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Jastarni. - Wybiłem im to z głowy, ponieważ upał mógł zachęcić do spacerów naturystów z pobliskich Chałup - tłumaczy "Polsce".