Po powodzi zamieścili apel o pomoc. W sieci rozpętała się burza
Franciszkanie z Kłodzka opublikowani w mediach społecznościowych zdjęcia zniszczeń po przejściu wody przez ich klasztor i pobliski kościół. W poście zakonnicy poprosili o wsparcie finansowe, co nie wszystkim przypadło do gustu. "Kościół jest już wystarczająco zamożną instytucją" - pisali w komentarzach internauci sugerując, że to duchowni powinni teraz wspierać innych powodzian, zamiast prosić o pomoc dla Kościoła.
Kłodzko to jedno z najbardziej dotkniętych powodzią miejsc na Dolnym Śląsku. Wielka woda nie ominęła mieszczącego się tam barokowego klasztoru franciszkanów i stojącego w pobliżu kościoła Matki Bożej Różańcowej.
Zakonnicy podsumowali straty w mediach społecznościowych. Z zamieszczonego na Facebooku posta wynika, że w budynku klasztoru woda sięgała sufitu parteru, a w kościele ambony.
Kłodzko. Woda zalała barokowy klasztor. "Widać tylko dach"
"Z budynku parafialnego widać tylko dach, mur klasztorny został zniszczony przez nurt rzeki. Woda więc osiągnęła prawie poziom, który był podczas powodzi tysiąclecia w 1997 roku" - napisali franciszkanie dodając, że zamieszkujący klasztor bracia "są bezpieczni".
"Dzięki pomocy parafian przenieśli cenniejsze rzeczy na wyższe kondygnacje klasztoru. Mają zapasy żywności i wody. Powinny im wystarczyć na kilka najbliższych dni. Wszyscy zdają sobie sprawę, że sytuacja w tamtym regionie jest dramatyczna. Po opadnięciu wody będzie potrzebna pomoc dla poszkodowanych i dla naprawy zniszczeń" - czytamy w poście.
Powódź w Kłodzku. Franciszkanie narazili się apelem o pomoc
Odnosząc się do ostatniego zdania, duchowni opublikowali numery kont dla osób pragnących wesprzeć finansowo franciszkanów i poszkodowanych kłodzkich parafian. Spotkało się to z krytyką internautów.
"Kościół jest już wystarczająco zamożną instytucją, która powinna nieść pomoc, zamiast o nią prosić" - czytamy w komentarzach pod postem. Inni internauci wytykali, że Kościół, będąc zwolniony z płacenia podatków, automatycznie jest w lepszej sytuacji niż inni powodzianie. Byli też tacy, którzy wspominali afery z udziałem ojca Tadeusza Rydzyka.
Powódź 2024. Poruszające zdjęcia z południa Polski
W sieci znalazły się także głosy broniące franciszkanów. Niektórzy upominali autorów krytycznych komentarzy, przypominając, że to "nie pora na złośliwości, a w obliczu powodzi pomoc należy się każdemu".
Pomoc dla Kłodzka zadeklarowały już organizacje pozarządowe oraz przedstawiciele władz.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
