Dlaczego klienci biorą sobie wózki na zakupy z hipermarketów? Często nie chce im się dźwigać zakupów, często robią to dla żartu, a niekiedy osoby bezdomne wożą w nich cały dobytek. Najbardziej dotyka to sklepy, które nie pobierają zwrotnej opłaty za wózek - jest to złotówka lub dwa złote pobierane przez mechanizm przy wzięciu wózka, a oddawane przy odstawieniu go w odpowiednie miejsce. - Zjawisko zabierania wózków jest rzeczywiście u nas problemem - mówi Iwona Sarachman, rzecznik prasowy Tesco Polska. - Wynika to z faktu, że są one bezpłatne. Tym samym wychodzimy naprzeciw naszym klientom, ułatwiając im życie. Z drugiej strony musimy ponieść ryzyko, że część z nich do nas nie wróci. Jednak pragnę zapewnić, że wszystko jest pod kontrolą. Co dzieje się z odnalezionymi wózkami? - Stanowią one naszą własność, więc jeśli otrzymamy zgłoszenie, to na pewno po nie pojedziemy - dodaje rzecznik.