Policjanci otrzymali informację, że na drodze pomiędzy miejscowościami Polakowice, a Krajków doszło do wypadku. Kierujący samochodem miał nagle zjechać z jezdni i wjechać do rowu. Okazało się, że pojazdem kierował 45-letni mężczyzna. Sprawca przyznał się do kierowania autem oraz to, że samochód pożyczył od swojego syna. Od kierującego policjanci wyczuli woń alkoholu. Wtedy też 45-latek widząc swoją trudną sytuację, usiłował przekupić interweniujących funkcjonariuszy kwotą 1000 złotych, w zamian za odstąpienie od wykonania czynności służbowych i zwolnienie go. - Policjanci o całym zdarzeniu natychmiast powiadomili dyżurnego. Przeprowadzone badanie wykazało u kierowcy busa ponad 2,8 promila alkoholu w organiźmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - powiedział rzecznik dolnośląskiej policji kom. Krzysztof Zaporowski. Zatrzymany odpowie teraz nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale także za usiłowanie wręczenia łapówki policjantom, za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Piotr Twardysko Interia360