Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na trasie Stary Wołów - Wrzosy. Policjanci ruchu drogowego wołowskiej komendy podjęli interwencję wobec kierowcy, który mimo wyraźnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych nie zatrzymał się do kontroli. - Uciekinier łamał wszelkie przepisy ruchu drogowego. Podczas pościgu gwałtownie przyspieszał, hamował oraz zajeżdżał drogę prowadzącym pościg policjantom, uniemożliwiając im wykonanie manewru wyprzedzania - przekazała w sobotę mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z biura prasowego dolnośląskiej policji. Potrącił i uciekł W miejscowości Wrzosy policjanci zdołali wyprzedzić pojazd, jednak kierowca w dalszym ciągu nie zamierzał zakończyć ucieczki i uderzył w policyjny radiowóz. - Po zatrzymaniu pojazdów interweniujący funkcjonariusz natychmiast wybiegł z radiowozu, chcąc zatrzymać sprawcę. Mężczyzna jednak nagle ruszył i potrącił policjanta, po czym odjechał z miejsca zdarzenia - relacjonowała policjantka. Zobacz także: Dolnośląskie: Odnalazła się 8-latka, która zaginęła dzień wcześniej Z promilami w organizmie, za to bez prawa jazdy Policjanci ostatecznie zatrzymali kierowcę, który ukrył się w miejscu zamieszkania, a pojazd, którym kierował, schował za stodołą. Sprawcą okazał się być 71-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego. Mężczyzna został następnie poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że kierował pojazdem mając prawie 2 promile alkoholu. Nie posiadał także uprawnień do kierowania. Pieprzycka dodała, że w wyniku zdarzenia funkcjonariusz z ogólnymi obrażeniami trafił do szpitala. Po udzieleniu mu niezbędnej pomocy i przeprowadzeniu badań, stwierdzono, że nie wymaga on hospitalizacji. 71-latek za popełnione przestępstwa odpowie teraz przed sądem. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ