Niedługo potem przejechał tamtędy pociąg. Okazało się, że dziewczyna była kompletnie pijana. Z objawami zatrucia trafiła do szpitala. Przeprowadzono badania. Okazało się, że dziewczyna ma blisko 3,5 promila alkoholu we krwi. Nie wiadomo, skąd się wzięła na torowisku kolejowym - relacjonuje Magdalena Krauze z Komendy Wojewódzkiej Policji. Teraz funkcjonariusze próbują ustalić okoliczności zdarzenia.