Prace nad protezą prowadził od kilku lat zespół naukowców z Wydziału Mechanicznego pod kierunkiem prof. Romualda Będzińskiego. Jak informuje biuro prasowe Politechniki Wrocławskiej, produkcja prototypu rozpocznie się po testach z udziałem pacjentów. Pacjent może nią sterować Trójpalczasta proteza składa się z przekładni, akumulatora oraz elektronicznych urządzeń. Można nią wykonywać wszystkie podstawowe ruchy, w tym chwytać i opuszczać przedmioty. Urządzenie obraca się w przegubie, potrafi wyczuwać kształty i dostosowywać do nich uchwyt. Proteza wraz z elektrodami zakładana jest na kikut ręki. Pacjent steruje nią wyobrażając sobie, jaki ruch chciałby wykonać. Następnie silnik i przekładnie zaczynają działać pod wpływem impulsów elektromagnetycznych, co powodując ruch palców. Urządzenie zostało pokryte powłoką wykonaną z gumy silikonowej, której kolor przypomina ludzką skórę. Po raz pierwszy w ten sposób Prof. Celina Pezowicz z Zakładu Inżynierii Biomedycznej Politechniki Wrocławskiej wyjaśniła, że jakkolwiek metoda sczytywania dźwięków, którą naukowcy wykorzystali przy konstrukcji prototypu, nie jest nowa, to po raz pierwszy została zastosowana przy konstrukcji protezy ręki. Według biura prasowego Politechniki Wrocławskiej, produkcja protezy według wrocławskiego pomysłu jest trzykrotnie tańsza od podobnej protezy produkcji niemieckiej.