Był to chyba najatrakcyjniejszy punkt jarmarku "Koniec lata", przygotowanego przez Regionalną Szkołę Turystyczną, tym bardziej, że rozdano ich około tysiąca sztuk(!) w kilku turach, ale nie najważniejszy... Pierogi ruskie to przecież nic takiego: mąka, woda, jajka, farsz z sera i ziemniaków. Proste danie pod względem wykonania, które wszyscy znamy i wszyscy lubimy. Ale to właśnie one stały się przedmiotem konkursu międzyszkolnego, w którym liczyły się: smak, estetyka i liczba. - Na ich zrobienie mamy pół godziny - mówiły tuż przed rozpoczęciem konkurencji: Sylwia Zyzańska, Izabela Kilimnik, Agnieszka Zyzak i Justyna Chulczewska - drużyna Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nowej Rudzie. Przyznały, że jest to ich debiut, a pierogi robić będą tradycyjnie, bez żadnych ulepszeń. Zagniatanie, formowanie, liczenie, komisyjne sprawdzenie i... do garnka. Każda partia pierogów migiem rozchodziła się wśród spacerowiczów i trafiała na stół jury, które miało najtrudniejsze zadanie: jak wybrać najlepsze, skoro wszystkie pierogi są bardzo dobre, i bardzo podobne do siebie i smakowo, i jakościowo. W końcu jednak padł werdykt. Pierwsze miejsce przyznano Kłodzkiej Szkole Przedsiębiorczości w Kłodzku, drugie - Zespołowi Szkół Agrotechnicznych w Bożkowie, trzecie - Regionalnej Szkole Turystycznej w Polanicy Zdroju, czwarte - Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych w Kudowie Zdroju, piąte - Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych w Stroniu Śląskim i szóste noworudzkiej ZSP. Konkurs pierogowy był przede wszystkim zabawą, jakkolwiek edukacyjną, w ramach dorocznego jarmarku regionalnego "Koniec lata", przygotowywanego przez polanicką RST. Była to już czwarta jego edycja, bardziej uroczysta od poprzednich. - Szkoła nasza jest partnerem projektu Equal "Sudety - szansa dla młodych" i wspólnie z 5 szkołami regionu realizujemy wiele zadań w zakresie poprawy jakości funkcjonowania naszych placówek. Robimy to wspólnie ze stowarzyszeniem "Wybrani w Górach", które zainicjowało start programu i jest organizacją zarządzającą na powiat - mówi Barbara Drożyńska, dyrektor RST. - W związku z tym, że Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika obchodzi 10-lecie działalności, chcieliśmy pokazać mieszkańcom i gościom nasze doświadczenia zdobyte we Włoszech, Austrii, Portugalii... Wyeksponowano więc zdjęcia zrobione podczas stażów w wielu krajach europejskich, zaprezentowano też produkty lokalne, np. regionu Aosty we Włoszech. - To są sery z mleka krowiego, marynowane grzyby, szynka suszona, podawana jako przystawka, i wina czerwone półwytrawne - informowały Agata Sokołowska i Ewelina Sołtys, uczennice RST. (mm)