Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, pożar wybuchł w jednym z mieszkań na parterze kamienicy. Do szpitala z objawami podtrucia dymem przewieziono cztery kobiety i jedno dziecko. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wybuchu pożaru było przypadkowe zaprószenie ognia. Właściciel mieszkania prawdopodobnie wyrzucił do śmieci tlącą się jeszcze zawartość popielniczki i zszedł do piwnicy. Gdy wrócił do mieszkania, ogniem zajęta była już cześć pomieszczenia - mówił rzecznik. Z pożarem, któremu towarzyszyło silne zadymienie, walczyło pięć jednostek straży. Został on już opanowany, a ewakuowani mieszkańcy wracają do domów.