Partia Sutryka z pilnym apelem o dymisję. Włodarz Wrocławia z wymowną reakcją
Działania i rewanżyzmy polityczne - w tych słowach prezydent Wrocławia Jacek Sutryk skomentował apel dolnośląskiej Koalicji Obywatelskiej o złożenie dymisji. Włodarz nie zamierza rezygnować ze stanowiska, mimo że ciążą na nim prokuratorskie zarzuty. - Dla mnie nic to nie zmienia - mówi.

W skrócie
- Zarząd dolnośląskiej KO zaapelował do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o dymisję w związku z poważnymi zarzutami, w tym korupcyjnymi.
- Sutryk nie zamierza ustąpić, twierdząc, że działania KO to rozgrywka polityczna.
- W prokuratorskim akcie oskarżenia znalazły się zarzuty dotyczące fałszowania dokumentów i uzyskiwania nienależnych korzyści finansowych przez prezydenta Wrocławia.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W poniedziałek wieczorem zarząd dolnośląskiej KO zaapelował do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o niezwłoczne podanie się do dymisji, by "umożliwić miastu stabilne działanie i odbudowę zaufania publicznego".
"Naszą rolą jest stać po stronie uczciwości w życiu publicznym, dlatego apelujemy do Jacka Sutryka o rezygnację" - czytamy w oświadczeniu polityków KO.
W komunikacie zauważono, że postawienie prezydentowi Jackowi Sutrykowi bardzo poważnych zarzutów - w tym korupcyjnych - jest bez precedensu w historii miasta i podważa wiarygodność nie tylko jego samego, ale także instytucji włodarza miasta. Podkreślono, że osoba obciążona takimi zarzutami nie jest w stanie w pełni wykonywać funkcji wymagającej absolutnej transparentności i nieskazitelności.
"Rewanżyzmy polityczne". Jacek Sutryk reaguje na apel partii
Prezydent Wrocławia we wtorek podkreślił, że wezwanie do dymisji wystosowane przez zarząd KO to działania polityczne. - Dla mnie nic to nie zmienia - powiedział Sutryk.
Sprawdzianem poparcia dla prezydenta Wrocławia ze strony radnych KO, z którymi pozostaje w koalicji, będzie najbliższa sesja rady miejskiej, na której będzie głosowany budżet miasta.
Sutryk podkreślił, że projekt budżetu jest "rekordowy i optymalny". - W toku prac wszystkie uwagi i propozycje - także KO - do budżetu zostały ujęte, wobec czego nie widzę powodów, by nie głosować za dobrym, stabilnym, prorozwojowym budżetem dla Wrocławia - powiedział Sutryk. - Reszta to rewanżyzmy polityczne - dodał.
Sesja budżetowa rady miasta odbędzie się 18 grudnia. Szef klubu radnych KO w Radzie Miejskiej Wrocławia Robert Leszczyński poinformował, że radni KO będą rozmawiać o budżecie Wrocławia i jego poparciu w "najbliższym czasie". Leszczyński jednocześnie podkreślił, że "budżet jest dobrze uszyty".
- Radni Klubu Koalicji Obywatelskiej, wszyscy radni, brali czynny udział w montowaniu tego budżetu. Sprawy, które nas tutaj interesują (...), zostały przyjęte. Wszystkie projekty przedstawione po długich rozmowach zostały ujęte w budżecie miasta - zaznaczył. Na pytanie, czy to oznacza, że radni KO zagłosują za budżetem, Leszczyński odparł: - Będziemy jeszcze o tym rozmawiać.
Afera Collegium Hummanum. Prezydent Wrocławia wśród oskarżonych
Pod koniec listopada śląski wydział Prokuratury Krajowej sporządził pierwszy akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości w dawnej uczelni Collegium Humanum. Objął on 29 osób, którym śledczy zarzucają popełnienie 67 przestępstw.
Wśród oskarżonych są m.in. prezydent Wrocławia Jacek Sutryk (wyraża zgodę na publikację nazwiska), byli europosłowie Karol Karski (wyraża zgodę na publikację nazwiska) i Ryszard C. oraz byli komendanci Państwowej Straży Pożarnej. Akt oskarżenia liczy 623 strony. Sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Katowicach.
Prokurator przedstawił Sutrykowi zarzut korupcyjny dotyczący wręczenia korzyści majątkowej rektorowi Collegium Humanum w zamian za wystawienie poświadczającego nieprawdę świadectwa ukończenia studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration.
Zarzuty oszustwa dotyczą użycia fałszywego dyplomu MBA w celu wprowadzenia w błąd przedstawicieli trzech spółek samorządowych i uzyskania nienależnych świadczeń związanych z zasiadaniem w radach nadzorczych.
Z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w spółkach samorządowych Sutryk uzyskał ponad 495 tys. zł; według PK było to nienależne wynagrodzenie. Po przesłuchaniu w prokuraturze Sutryk oświadczył, że nie przyznaje się do winy. Zapowiedział też - już po skierowaniu aktu oskarżenia - że nie poda się do dymisji.
W 37-osobowej Radzie Miejskiej Wrocławia rządzącą większość buduje 20 radnych KO, którzy pozostają w koalicji z pięciorgiem z Lewicy i jednym radnym niezrzeszonym. W opozycji pozostaje ośmioro radnych PiS oraz trzech z Klubu Radnych Naprawmy Przyszłość.














