Budynek był remontowany od 2001 roku. Wschodnią i południową część gmachu przeznaczono na prezentację stałej wystawy pt. "1000 lat Wrocławia". Renowacja ogrodu i pałacu kosztowała 40 mln zł. W kilkudziesięciu salach zgromadzono 3,5 tys. egzemplarzy. Zrekonstruowano też ogród i komnaty rezydujących dawniej władców. W skrzydle zachodnim zgromadzono kolekcję dzieł sztuki wrocławskich artystów z ostatnich dwóch stuleci. - Na wystawę wypożyczyliśmy eksponaty z wielu różnych instytucji np. skarbca katedry czy Ojców Bonifratrów. Czasowe depozyty wypożyczyliśmy na 10 i więcej lat, a niektóre na rok - tłumaczy Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego we Wrocławiu. W pałacu swoje miejsce znalazło również Muzeum Historyczne i Muzeum Sztuki Medalierskiej, które dawniej mieściło w jednej z kamieniczek na wrocławskim Rynku. W kilkudziesięciu salach znajdują się rzutniki multimedialne i elektroniczny sprzęt dla zwiedzających. - Ekspozycja jest kierowana do szerokiego kręgu odbiorców. Wystrój sal staraliśmy się maksymalnie nasycić substancją oryginalną. Proszę zwrócić uwagę na przedmioty, które was otaczają. Mają one po 500-400 lat - tłumaczył dziennikarzom Piotr Oszczanowski z muzeum miejskiego. Zdaniem Macieja Łagiewskiego najcenniejsza wystawa składa się ze złotych relikwiarzy pochodzących ze skarbów kościelnych. Oprócz tego można podziwiać bogatą kolekcję dokumentów, plakatów, sztandarów, zdjęć oraz grafiki i malarstwa z różnych okresów. Ciekawostką jest żyrandol kościoła św. Elżbiety, który runął wraz z sufitem podczas pożaru w 1649 roku. bom