O czyn ten podejrzany jest 16-letni Patryk, jej kolega z klasy. Odprawiający Mszę św. duszpasterz odwoływał się przede wszystkim do młodych ludzi, żeby mieli baczenie na to, jak się zachowują, dokąd zmierza ich własna droga, a przede wszystkim, żeby z tej tragedii wyciągnęli naukę dla siebie, żeby potraktowali ją jako lekcję życia. Szczególnie sugestywne były jednak słowa, w których przywołał pisemne wypracowanie Nicoli, przygotowującej się do sakramentu bierzmowania. Ona, inaczej niż jej koleżanki i koledzy z klasy, uwagę w nich zwróciła na akt przebaczania ludziom, bo oni nie są źli tylko zagubieni. To jakby Bóg tak pokierował jej ręką, że Ona wybaczyła Mu to, co miało się dopiero stać. Również w zeszłym tygodniu w Wilkanowie (gm. Bystrzyca Kłodzka) pochowano 4-letnią Magdę, którą na śmierć "skarcił" 25-letni mieszkaniec Młotów, przyjaciel jej matki, mający opiekować się dzieckiem w czasie nieobecności rodzicielki. mm