Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, mężczyzna podróżował pociągami i wybierał przypadkowe miejscowości, w których zatrzymywał się na dłużej. - Tam odnajdywał kościół wypatrując wieży kościelnej, do którego albo wchodził, gdy był otwarty, albo się włamywał i wynosił cenne przedmioty oraz pieniądze - mówił Petrykowski. Lubińscy policjanci zatrzymali mężczyznę w mieszkaniu znajomej, gdzie się ukrywał.