Chyba to krótki czas kampanii wyborczej spowodował u działaczy i sympatyków partii politycznych pośpiech i brak pomysłu lokalizacji w montowaniu wyborczych reklam, plakatów i billboardów. Widać, niektórym sztabom nie zależało na atrakcyjności miejsca, z którego chcieli dotrzeć do wyborców. Billboard na odrapanym budynku nie robi bowiem najlepszego wrażenia. Komicznie w tej sytuacji wygląda przekaz reklamy Polski idącej w dobry kierunku. Po ogłoszeniu wyników wyborczych, okazało się, że Polacy takiego kierunku nie poparli. (tom)