25 lutego br. Franciszek M. kupił w sklepie cztery nalewki. Zapłacił za nie gotówką. Po dwóch godzinach wrócił do sklepu i zażądał sprzedania dodatkowej butelki na tzw. "kreskę". Ekspedientka nie wyraziła na to zgody. Mężczyzna wszedł za ladę, złapał zgrzewkę z sześcioma nalewkami i próbował wyjść ze sklepu. Właścicielka próbowała mu zagrodzić drogę. Wówczas oskarżony pchnął ją łokciem. Kobieta straciła równowagę i upadła na stojącą przy ścianie zamrażarkę. Sprawca uciekł, jednak zaraz po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. Tydzień później po pijanemu Franciszek M. ukradł ze sklepu dwie butelki. Pod sklepem zatrzymał go policyjny patrol. Jednego z funkcjonariuszy ugryzł i oświadczył, że jest nosicielem wirusa HIV. Franciszek M. został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną. Był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu. M.in. dostał wyrok trzech lat pozbawienia wolności za rozbój. Teraz grozi mu nawet dziesięć lat więzienia. Autor: J