Eugeniusz Franczak, mieszkaniec Gromadzynia, w gminie Prochowice, zaginął we wtorek. W dniu zaginięcia ubrany był w strój roboczy, zieloną kurtkę i ciemne spodnie. Dziś grupa 150 policjantów z psami tropiącymi przeczesywała okolice Mierzowic, Gromadzynia i Wielowsi. W akcji uczestniczył również policyjny śmigłowiec wyposażony w kamerę termowizyjną. Około godz. 18. mężczyzna szczęśliwie się odnalazł. Wszystko za sprawą kobiety, która usłyszała komunikat o zaginionym mężczyźnie na antenie Polskiego Radia Wrocław. Słuchaczka zgłosiła policjantom, że na jednym z przystanków autobusowych w Lubinie siedzi mężczyzna odpowiadający rysopisowi podanemu w policyjnym komunikacie. 70-letni mieszkaniec Gromadzynia został odwieziony do domu. tom