Szacunkowy koszt budowy to 300 mln zł. O pracach nad projektem szpitala poinformował we wtorek wicemarszałek województwa dolnośląskiego Piotr Borys. - Jesteśmy w trakcie przejmowania działki od urzędu miasta i od Agencji Nieruchomości Rolnej Skarbu Państwa. Oczekujemy też na dwa opracowania na temat koncepcji budowy szpitala, tzn. czy budować ze środków własnych, czy spróbować stworzyć element partnerstwa publiczno-prywatnego. Czekamy na analizy w tej sprawie, za dwa tygodnie będziemy mogli powiedzieć więcej - mówił Borys. Wstępnie koszt budowy szpitala na wrocławskich Złotnikach oszacowany został na około 300 mln zł. - Chcielibyśmy, aby w roku 2011 zakończone zostały prace związane z przygotowaniem do EURO, w tym także prace przygotowawcze przed uruchomieniem szpitala. Szpital na Złotnikach ma docelowo przejąć funkcje Szpitala Kolejowego i Szpitala im. Marciniaka - dodał Borys. Podczas wtorkowej konferencji prasowej o swoich planach opowiedział też nowy pełnomocnik zarządu ds. polityki zdrowotnej, kardiolog, dyrektor szpitala im. A. Sokołowskiego w Wałbrzychu, Roman Szełemej. Zapowiedział on, że priorytetami zarządu województwa będą: ratownictwo medyczne, onkologia, opieka nad noworodkiem i pomoc dla kluczowych szpitali na Dolnym Śląsku, a także poprawa warunków pracy personelu medycznego. - Potrzeby takie wynikają z oceny aktualnej sytuacji regionu. Dolny Śląsk w wielu dziedzinach medycyny, jak np. kardiologia czy kardiochirurgia, ma sytuację dobrą. Ale są dziedziny, które pozostawiają do życzenia, a one decydują w istocie o poczuciu bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców. Uważamy, że np. ratownictwo medyczne jest tą dziedziną, która musi mieć priorytet, szczególnie w kontekście EURO 2012 - mówił Szełemej. Dodał, że konkretne propozycje "porządkujące i poprawiające sytuację" przedstawione zostaną wkrótce, po powstaniu specjalnego zespołu doradczego, którym będzie kierował.