- Jestem powiatowym rzecznikiem konsumentów od ponad 7 lat. Nikt nigdy nie miał zastrzeżeń, co do mojej pracy, powodów mojej rezygnacji nie chcę ujawnić - oświadczyła krótko Wiesława Sulima. Nieoficjalnie możemy się domyślać, że o rezygnacji pani rzecznik zaważyły względy polityczne. W ostatnich wyborach samorządowych Sulima związała się z klubem Samoobrony i z ramienia tej partii bez powodzenia ubiegała się o fotel prezydenta Lubina. W powiecie rządzi koalicja POPiS, więc władze powiatu chcą swojego człowieka na stanowisku rzecznika konsumenta. Po drugie, władze powiatu negatywnie przyjęły sprawozdanie Wiesławy Sulimy za rok 2006. Wydaje się, że nawet gdyby sama zainteresowana nie poprosiła o rezygnację, prędzej czy później władze powiatu i tak odwołałyby ją z zajmowanego stanowiska. Czyżby więc pani rzecznik uprzedziła fakty? A może powody były zupełnie inne? (tom)