Licząca ponad 120 stron książeczka wydana została w formacie kieszonkowym. Jak zapewniła autorka Maria Luft, oprócz najbardziej znanych miejsc - takich jak Ratusz czy katedra - znalazły się w niej także obiekty, których przeciętny turysta prawie nigdy nie ogląda, np. pomnik zamordowanych profesorów lwowskich przy pl. Grunwaldzkim - Chciałam, żeby każdy, bez względu na to, czy zna Wrocław czy nie, mógł w przewodniku znaleźć coś dla siebie. Ważne, żeby ludzie zrozumieli to, co działo się tu po wojnie. To cud, że nowo przybyła ludność stworzyła tutaj swoje miasto na podstawie jego tysiącletniej tradycji i do dziś akceptuje jego historię - mówiła Luft. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przyznał, że w takich miastach jak Wrocław turyści spędzają przeciętnie 2-3 dni i tego rodzaju przewodniki są im najbardziej przydatne. - Dzięki swojemu niedużemu rozmiarowi można je przeglądać w samolocie lub samochodzie. Staramy się też, żeby taki przewodnik został wydany także po angielsku - dodał Dutkiewicz. Prezydent zapowiedział, że miasto ma również w planach wydanie przewodnika, w którym Wrocław będzie można oglądać od strony wody oraz internetowego przewodnika po trasach rowerowych.