Podczas nadchodzącej zimy w Nowej Rudzie ludzie niemający gdzie się przed nią schronić mogą liczyć na wsparcie ze strony OPS-u. Z pewnym wyprzedzeniem uruchomił on bowiem kilkumiejscową noclegownię, dostosowując na jej potrzeby lokum wynajęte od Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Jest w nim ciepło, zapewniony dostęp do bieżącej wody i sanitariatów - informuje kierownik OPS-u Anna Frankowska. - Aktualnie przebywają w nim cztery osoby. Podopiecznych obowiązuje dyscyplina. Zanim zostaną umieszczeni w noclegowni, niestety, poddawani są badaniu alkotestem. Nie ma mowy, aby ktokolwiek był pod wpływem alkoholu. Na to strażnicy czy policjanci przywożący bezdomnych zwracają szczególną uwagę. - Jak dotychczas nie mieliśmy żadnych problemów, a już na pewno konfliktów związanych z osobami przebywającymi w tym lokum, które jest jak najbardziej legalne - zapewnia rozmówczyni. A to w związku z zarzutem postawionym przez lokalny periodyk. To samorząd miejski decyduje o tym, co zamierza zrobić dla bezdomnych. - Otrzymujemy sygnały od mieszkańców o ludziach wymagających takiej pomocy, za co im bardzo dziękuję. Zabieramy ich z działek, ulic, zakamarków. Każdorazowo muszą jednak wyrazić zgodę na zakwaterowanie w noclegowni - uzupełnia A. Frankowska. Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej przez kilkanaście minionych tygodni prowadzili rozpoznanie w środowisku biedniejszych noworudzian pod kątem ich podstawowych potrzeb, jeśli chodzi o zimę. Dla wielu z nich zapewniono wsparcie rzeczowe bądź finansowe. Jedni otrzymali więc ziemiopłody i opał, do innych trafiło ciepłe obuwie i odzież. Generalnie jednak, w porównaniu do lat poprzednich, odnotowuje się spadek liczy tego rodzaju świadczeń, co potwierdza, że poprawiło się nieco na rynku pracy. Także za sprawą działań OPS-u. - W tej chwili skupiamy się głównie na pracy socjalnej z osobami, które wymagają tak zwanej reintegracji. Korzystając z funduszy strukturalnych, staramy się je zaktywizować zawodowo. Aktualnie programem objętych jest 30 osób. Realizujemy z nimi projekt pn. "Od bierności do aktywności" - dodaje kierowniczka OPS-u. Apogeum szczęścia z tych ostatnich poczynań będzie zrealizowanie zapowiedzi dotyczącej utworzenia spółdzielni socjalnej przez kobiety uczestniczące w zajęciach. Zajmowałaby się ona pracami porządkowymi, opieką nad dziećmi oraz osobami starszymi. Jeśli tylko wystartuje, OPS sprowadzi specjalistów, aby wspomogli panie wiedzą.