12. edycja Nowych Horyzontów odbędzie się w dniach 19-29 lipca. Z programu zniknie konkurs Nowe Filmy Polskie, nowością będzie natomiast impreza branżowa dla uczestników z różnych krajów, Dni Polskie - zapowiedział Gutek. Nowa nazwa festiwalu jest efektem wprowadzenia przez operatora sieci telefonii komórkowej, Polską Telefonię Cyfrową, w czerwcu 2011 r. marki T-Mobile, która zastąpiła markę Era. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, będące głównym organizatorem festiwalu oraz Polska Telefonia Cyfrowa, wieloletni partner tego festiwalu, potwierdziły chęć dalszej długoterminowej współpracy, a obecnie pracują nad porozumieniem mówiącym o współpracy do 2016 r. - poinformowano na onferencji. Od tego roku w nazwie festiwalu ponownie pojawi się zatem sponsor tytularny. Ubiegłoroczna, 11. edycja wrocławskiej imprezy odbyła się bowiem pod nazwą: Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty. W 2010 r. impreza nosiła z kolei nazwę: 10. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty. Zmiany w tym roku dotyczą również festiwalowych konkursów - poinformował szef festiwalu. - Nie będzie w tym roku konkursu Nowe Filmy Polskie - powiedział Roman Gutek. Konkurs Nowe Filmy Polskie organizowany był na festiwalu od 2006 roku. - Decyzja, by już go nie organizować, wynika z analizy sześciu dotychczasowych edycji - tłumaczył Gutek. Jak powiedział, organizatorzy Nowych Horyzontów mieli problemy z pozyskiwaniem do wrocławskiego konkursu najciekawszych nowych polskich filmów, ponieważ producenci i reżyserzy tych filmów woleli prezentować je premierowo na większych festiwalach, za granicą. - Producenci i reżyserzy nie godzili się na udział filmów w naszym konkursie. Myśleli raczej o Wenecji, która odbywa się na przełomie sierpnia i września, a także m.in. o Toronto, San Sebastian. Chodzi o to, że duże festiwale międzynarodowe chcą mieć u siebie światowe premiery filmów. Często wywierają więc presję na twórców filmów, wręcz zakazują producentom i reżyserom pokazywania filmów na mniejszych festiwalach. Dlatego wiele produkcji do nas nie trafiało - opowiadał Gutek. Zaznaczył jednak, że choć konkursu Nowe Filmy Polskie już nie będzie, rodzime produkcje wciąż będą obecne w programie festiwalu. Jako festiwalową nowość Gutek zapowiedział zorganizowanie podczas tegorocznej edycji Dni Polskich, czyli branżowej, trwającej trzy dni (21-23 lipca) imprezy, podczas której przedstawiciele międzynarodowej branży filmowej będą oglądać na specjalnych pokazach nowe produkcje polskie. Na Dni Polskie przyjadą do Wrocławia m.in. selekcjonerzy międzynarodowych festiwali, dystrybutorzy oraz producenci zainteresowani współpracą z filmowcami znad Wisły. Gutek przypomniał, że misją wrocławskiego festiwalu jest m.in. "odkrywanie dla polskiej publiczności" dorobku tych zagranicznych twórców, którzy na świecie uważani są za wybitnych, jednak polskim widzom są wciąż zbyt mało znani. Festiwal kładzie nacisk na kino autorskie, reżyserów "wyrazistych, z własną wizją świata i kina", przybliża też twórczość "anarchistów kina" i filmowych kontestatorów. - Cechuje nas konsekwencja w promowaniu nazwisk w Polsce "nie do końca bardzo znanych" - przypomniał szef festiwalu. W tym roku we Wrocławiu odbędzie się kilka autorskich retrospektyw, m.in. pełna retrospektywa serbskiego reżysera Duszana Makawejewa (ur. 1932), nazywanego "Godardem Europy Wschodniej". Makawejew, jak opisują go organizatorzy T-Mobile Nowych Horyzontów, to "skandalista, nowofalowiec, mistrz politycznej groteski". "Jego filmy były często uznawane za zbyt śmiałe obyczajowo i zakazywane przez cenzurę"; reżyser "zaskakiwał anarchistycznym nastrojem i eksperymentalną formą" - przypominają organizatorzy festiwalu. Makawejew wyreżyserował m.in. filmy: "Sweet Movie" (1974, z Polką Anną Prucnal z obsadzie) i "WR - tajemnice organizmu" (1971, o austriackim psychiatrze, psychoanalityku i seksuologu Wilhelmie Reichu). Na festiwalu zorganizowane zostaną również retrospektywy m.in.: austriackiego reżysera Ulricha Seidla oraz reżysera z Meksyku, Carlosa Reygadasa. "Seidl należy do najbaczniejszych i bezwzględnie krytycznych obserwatorów współczesnego społeczeństwa europejskiego"; jego kino to "przykład sztuki brutalnego realizmu społecznego"; filmy te "wstrząsają skandalizującymi tematami i adekwatną do nich formą" - czytamy w festiwalowej charakterystyce twórczości Seidla. Reygadas to z kolei, według organizatorów festiwalu, "filmowy mistyk i poeta"; jego filmy cechują się "wyrafinowaną formą i kontemplacyjną atmosferą". Filmy podczas festiwalu pokazywane będą m.in. w kinie Helios. Listy produkcji, które wystartują w Międzynarodowym Konkursie Nowe Horyzonty, jeszcze nie ogłoszono.