Od 20 lat spektakl komponuje według własnego gustu Francuz, Jean-Marie Boursicot. Noc Reklamożerców jest co roku jednym z największych dorocznych świąt reklamy. Pokaz oglądają przede wszystkim specjaliści: dyrektorzy artystyczni i kreatywni, pracownicy agencji reklamowych, odpowiedzialni za reklamę w firmach i szefowie marketingu. Nawet im niełatwo jednak przebrnąć przez sześciogodzinny maraton. - W ubiegłym roku, gdy po raz pierwszy prezentowaliśmy Noc Reklamożerców we Wrocławiu, nie zauważyłam nikogo, kto cały spektakl przesiedziałby w kinowym fotelu - mówi Jowita Wijas z firmy Art Management, organizującej pokaz. Widzowie nie tylko swobodnie wchodzą i wychodzą z sali, otrzymują też specjalne gwizdki, za pomocą których mogą wyrażać swoją opinię o oglądanych filmach. - Co najmniej połowa spektaklu odbywa się wśród publiczności - mówi Jean-Marie Boursicot.