Muzeum Ziemi Szprotawskiej, obsługujące teren gmin Szprotawa, Małomice, Przemków i Niegosławice, regularnie odwiedzają goście zza Odry. Są to przeważnie osoby mieszkające na tych ziemiach do czasów powojennych przesiedleń. Mówią, że ich dzieci i wnuki nie interesują się historią przodków - opowiada opiekun muzeum Krzysztofa Danielkowska. - Dlatego stare rodzinne pamiątki i regionalne artefakty niejednokrotnie trafiają do takich placówek jak nasza. Najczęściej są to kroniki okolicznych miejscowości, dzieła lokalnych pisarzy i poetów oraz książki poświęcone historii, przyrodzie i zabytkom. Szprotawskie muzeum otrzymało ostatnio antykwaryczne egzemplarze albumów o najcenniejszych obiektach architektury dolnośląskiej, stare publikacje o "twierdzy Wrocław", historię i geografię Śląska autorstwa Fedora Sommera. Jednak K.Danielkowska najbardziej cieszy się z wyszywanego proporca z herbem miejskim, oryginalnego wydania "Historii Szprotawy" z 1908 roku oraz opowiadania o dawnej Szprotawie pt. "Schatten Wilhelm" H.Laubego z 1935 roku. Dla przykładu urodzony w naszym mieście Laube był w XIX wieku cenionym dramaturgiem i dyrektorem teatru narodowego w Wiedniu oraz sympatyzował z polskimi powstańcami, za co odbył nawet karę więzienia - dodaje opiekun muzeum. Dary są na bieżąco inwentaryzowane i znakowane, po czym mogą z nich korzystać interesanci. Autor: Maciej Boryna Towarzystwo Bory Dolnośląskie