Sprzedawcy po świętach na gwałt przeceniają swoje towary. Powód jest prosty, przed końcem roku chcą się pozbyć starego asortymentu. W związku z tym robią, co mogą, żeby przyciągnąć klienta. Nie zawsze jednak intencje handlowców są czyste. Jak nie dać się nabić w butelkę? Podstawowy chwyt sprzedawców jest następujący: Tuż przed świętami mocno podnoszą ceny towaru, tylko po to, żeby za kilka dni cenę znowu obniżyć i ogłosić, że sweter czy spodnie są o 70 procent tańsze. Można się tego ustrzec. - Przed zakupem odklejam cenę, żeby sprawdzić czy ta zakryta nie jest przypadkiem niższa od aktualnej - mówi Kasia Cieślak. Podczas wyprzedaży może nas spotkać jeszcze inne rozczarowanie. Często sprzedawcy w pośpiechu zapominają przecenić towar i przy kasie okazuje się, że cena, jaką mamy zapłacić, jest wyższa od tej na metce. Prawo jednak jest po naszej stronie. Możemy kupić produkt po cenie na metce lub tej, która widniała na półce. I na koniec zwracajmy uwagę na stan przecenionych produktów. Podczas poświątecznych wyprzedaży w sklepach wystawiane są również towary niepełnowartościowe lub zniszczone. Autor: LZ