- Jeden tramwaj będzie kosztował 7 mln złotych. Ale takie pieniądze warto wydać - zachwala Janusz Rajce z wrocławskiego MPK. - 4-przegubowe tramwaje trafią na najbardziej uczęszczane trasy tam, gdzie w godzinach szczytu z komunikacji miejskiej korzysta najwięcej osób - dodaje. Nowoczesne wagony zastąpią 30-letnie zabytkowe "parówy przegubowe" (tak tramwaje krążące po mieście nazywają wrocławianie). Tramwaje przyjadą do stolicy Dolnego Śląska w przyszłym roku, aby wydatek zwrócił się od razu, trzeba by kupić 28 milionów biletów normalnych. Dodajmy, że w sumie po Wrocławiu ma jeździć 20 takich nowoczesnych supertramwajów.