Owa placówka gromadzi eksponaty z terenu dawnego powiatu szprotawskiego, w skład którego wchodziła niegdyś m.in. małomicka gmina. Dla młodych uczestników projektu największą atrakcję stanowiła kolekcja czapek i mundurów, które można było przymierzyć. Wystarczyło włożyć czapkę, by stać się na chwilę francuskim żandarmem, kapitanem milicji albo radzieckim żołnierzem. Coś w tym jest - mówi z uśmiechem opiekun muzeum Krzysztofa Danielkowska. - Kilka miesięcy temu jeden z naszych kolegów ubrał polski mundur wojskowy, a tydzień po tym otrzymał wezwanie do wojska. Autor: Maciej Boryna