Awaria została już usunięta, a pomieszczenia, do których ze strychu przez kilkanaście minut lała się woda, zostały zabezpieczone workami i zaplombowane. Teraz przyjdzie pora na szacowanie strat, ale już wiadomo, że bez remontu się nie obejdzie. - Odmalowanie, parkiet do przełożenia. Ale to są niewielkie straty w stosunku do ochrony dóbr kultury, a te zostały w porę pozdejmowane - mówi Tadeusz Nestorowicz, dyrektor administracyjny. Posłuchaj relacji reportera RMF: Słuchaj Faktów RMF.FM