Po sobotnim meczu młody piłkarz Miedzi nie ukrywał radości z utrzymania się w 2. lidze. - Wynik 4:3 kompletnie nie oddaje tego, co działo się na boisku. W końcówce zabrakło nam koncentracji i stąd te dwie bramki dla gości. Ale najważniejsze, że wygraliśmy oba spotkania i osiągnęliśmy cel. Okazało się, że między 2. a 3. ligą jest spora różnica. Miejsce takich zespołów jak Błękitni jest zwyczajnie w 3. lidze. Za nami bardzo trudny sezon. Zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Jestem przekonany, że następny będzie całkiem inny. Że zagramy o czołowe lokaty - powiedział lca.pl Patryk Musiałowski.