Policjantów powiadomiła klientka lombardu. Weszła do sklepu, ale długo nikt nie podchodził do lady. Kobieta zauważyła krew na podłodze, tuż przy wejściu na zaplecze. Właśnie tam wezwani przez nią policjanci znaleźli ciało mężczyzny. Ktoś zadał mu kilka ciosów nożem. W tej chwili policjanci ustalają, czy napad miał charakter rabunkowy - sprawdzają, co zginęło ze sklepu.