- Zależy nam zarówno na zmniejszeniu szarej strefy, jak i przypomnieniu o prawach, jakie mają konsumenci - mówi Jan Mormul, naczelnik Urzędu Skarbowego w Legnicy. Akcja jest prowadzona we współpracy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wojewódzkimi inspektoratami inspekcji handlowej i ma przypominać, że wydanie paragonu w sklepie, barze czy restauracji ma duże znaczenie dla kupującego. - Dzięki paragonowi łatwiej dochodzić swoich praw na przykład w przypadku reklamacji wadliwego towaru, czy usługi - przypomina Dariusz Rapacz, Miejski Rzecznik Praw Konsumentów. Tegoroczną akcję promują rysunki Andrzeja Mleczki, jednego z najpopularniejszych polskich rysowników. Jednak oprócz edukacji inicjatorzy programu myślą także o prewencji. - Będą wzmożone kontrole w sezonowych punktach sprzedaży. Patrząc na ubiegłoroczne dane widać, że problem szarej strefy jest duży - mówi Jan Mormul. Czasami bywa i tak, że nawet jak konsument paragon dostanie, to mu się on zupełnie nie przyda, ponieważ jest nieczytelny. - Często zdarzają się takie przypadki - mówi Dariusz Rapacz. - Dlatego zachęcam do kserowania paragonów oraz przechowywania ich w odpowiednich warunkach - dodaje. Do biura rzecznika najwięcej osób trafia z kłopotami w reklamowaniu obuwia. Rocznie do biura zgłasza się kilkuset konsumentów. - O paragonie pamiętam, ale czasami się nie przydaje, ponieważ sprzedawca, bądź producent nie chcą uwzględnić reklamacji - mówi Magdalena Klimecka Naczelnik legnickiego Urzędu Skarbowego liczy, że dzięki akcji uda się ograniczyć nielegalny handel. W ubiegłym roku w kraju podczas dwóch miesięcy wakacyjnej akcji inspektorzy skarbowi wystawili ok. 13 tys. mandatów na ponad 3 mln zł. Autor: ps