Mieszkańcy Dzikowca nieraz interweniowali u władz lokalnych dopingując je do działań. Problem tkwił w tym, że prawny posiadacz nieruchomości nie był w stanie sprostać wyzwaniu. Inspektorat Nadzoru Budowlanego również nie dysponował niezbędną kwotą, która pozwoliłaby mu w miarę szybko poczynić rozbiórkę ruiny stojącej w centrum miejscowości, w dodatku przy ruchliwej drodze. Znalazły się jednak środki zewnętrzne, PINB dołożył swoja część i dziś zagrożenie w tym miejscu pozostało wspomnieniem. bwb