W spotkaniu bierze udział kilkudziesięciu badaczy lodowców z Europy, Stanów Zjednoczonych i Azji. Prestiżowa konferencja, którą organizują Uniwersytety Wrocławski i Śląski oraz Instytut Geofizyki PAN i Komitet Badań Polarnych PAN, jest firmowana przez Międzynarodowy Komitet Badań Arktyki. Warsztaty i wykłady przewidziane w programie konferencji będą poświęcone badaniom dynamiki i bilansu masy lodowców arktycznych. - To wyjątkowe warsztaty, w których weźmie udział światowa elita naukowców zajmujących się problematyką lodowców w Arktyce. Ta problematyka jest szczególnie ważne w kontekście przemian globalnych środowiska, ponieważ lodowce są dobrym i wrażliwym wskaźnikiem zmian klimatycznych. Ich intensywne topnienie i dopływ słodkiej wody powoduje wzrost poziomu mórz, a także zaburzenia w cyrkulacji prądów oceanicznych. W konsekwencji zmniejszenie się lodowców silne oddziałuje na klimat - podkreślają organizatorzy konferencji. W spotkaniu w Zieleńcu bierze udział ponad 50 glacjologów z USA, Kanady, Danii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Nepalu, Rosji, Czech i Polski. Przewidziano ponad 25 referatów w sesjach plenarnych oraz sesję specjalną, poświęconą lodowcom spływającym bezpośrednio do morza. W badaniach tych ostatnich specjalizują się polscy naukowcy. Początki polskich badań lodowców sięgają końca XIX w. i wiążą się z arktyczną ekspedycją Henryka Arctowskiego i Antoniego B. Dobrowolskiego na statku "Belgica". Dziś polscy naukowcy prowadzą badania w dwóch stacjach polarnych. Na Spitsbergenie, w pobliżu Polskiej Stacji Polarnej im. S. Siedleckiego, od wielu lat prowadzone są badania na Lodowcu Hansa, a uzyskane wyniki znajdują uznanie w światowej nauce. Drugą całoroczną placówką jest Stacja im. Henryka Arctowskiego na Wyspie Króla Jerzego u wybrzeży Antarktydy. Konferencja w Zieleńcu zakończy się w czwartek.