Realizacji inwestycji podjęła się spółka celowa, finansowana m.in. środkami Banku Ochrony Środowiska, która wygrała przetarg i teren wzięła w wieczyste użytkowanie. Już rozpoczęła się rekultywacja terenu pod potrzeby Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, ale zanim do tego doszło... Związek Celowy zawnioskował o przekazanie wszystkiego, czym się zajmował i co przygotował w sprawie rozwiązania problemu gospodarki odpadami, gminie Radków, a ta zaryzykowała i w sierpniu br. otworzyła budowę, żeby uratować pozwolenie budowlane, które ważność traciło w tym samym miesiącu. Jak informuje burmistrz Radkowa Jan Bednarczyk, w akcie notarialnym m.in. zapisano, iż na 1 stycznia 2010 r. ZUO zobowiązane jest mieć zdolność przyjmowania odpadów od wszystkich gmin wchodzących w skład MZC w Kłodzku, nawet, jeśli samego Związku już by nie było, w ilości 85 tys. ton. Natomiast najpóźniej do końca grudnia tego samego roku ZUO musi być przygotowane do osiągnięcia limitów odzysków poszczególnych rodzajów odpadów, określonych w programach gospodarki. Ponadto ów inwestor, mając na uwadze sprawne funkcjonowanie systemu, zobowiązany jest: wybudować do końca grudnia 2009 r. cztery stacje przeładunkowe na terenie gmin: Bystrzyca Kłodzka, Lądek Zdrój i Ząbkowice Śląskie oraz w jednej z trzech gmin: Duszniki, Szczytna lub Polanica, pod warunkiem, że przekażą na ten cel teren. Gmina Radków, będąca właścicielem terenu pod ZUO w Ścinawce Dolnej, na tej inwestycji zyska 7 mln zł (brutto) do spłaty w ciągu kilku lat. Z drugiej strony dzięki niej od wielu innych gmin odsunięte zostało widmo braku perspektyw składowania odpadów po 2009 roku, kiedy to kończy się pozwolenie na eksploatację większości wysypisk. Powstaje natomiast pytanie w sprawie Międzygminnego Związku Celowego. Jaką rolę dziś ma odgrywać? mm