Trener Miedzi Janusz Kudyba nie ukrywa, że stworzył listę zawodników, z którymi działacze Miedzi mają prowadzić rozmowy na temat ich gry w Legnicy. Cztery nazwiska z tej listy opublikowała nieoficjalna strona klubu: miedz-legnica.pl. Potwierdzam, że ci piłkarze są w kręgu naszych zainteresowań. Tak jak jeszcze kilku innych. Mamy jednak dopiero początek grudnia. A prawdziwe ruchy kadrowe rozpoczną się w styczniu. Piłkarze prowadzą rozmowy z wieloma klubami. W pierwszej kolejności wybiorą kluby z ekstraklasy i 1.ligi, a dopiero potem takie jak nasz - drugoligowy - powiedział lca.pl trener Janusz Kudyba. - Zimą chcemy wzmocnić się trzema, góra czterema zawodnikami. Priorytetem jest napastnik, bo tak naprawdę na dziś mamy tylko Marcina Orłowskiego - dodaje szkoleniowiec Miedzianki. Wspomniane nazwiska robią wrażenie. Aż trzech z czterech piłkarzy ma za sobą występy w ekstraklasie. 26-letni bramkarz Tomasz Laskowski to wychowanek Górnika Zabrze, który występował również w GKS-ie Katowice, Rakowie Częstochowa, a ostatnio w Polonii Słubice. W ekstraklasie zagrał 8 razy. Tomasz Balul jest obrońcą i ma 27 lat. W ekstraklasie trzy razy zagrał dla swojego macierzystego klubu - Ruchu Chorzów. Był też piłkarzem Gawina Królewska Wola i białoruskiego MTZ-RIPO Mińsk. Jesienią grał w Zagłębiu Sosnowiec. 29-letni Krzysztof Kazimierczak legnickim kibicom jest znany, bo w sezonie 2000/2001 był zawodnikiem Miedzi. Trafił do niej na półroczne wypożyczenie z Zagłębia Lubin, którego jest wychowankiem. Właśnie w barwach tego klubu i Polonii Warszawa rozegrał 83 spotkania w ekstraklasie. Za sobą ma również epizod w lidze portugalskiej, a dokładnie w Boaviście Porto. Obecnie jest piłkarzem Górnika Łęczna. Czwarty piłkarz, którego chciałby Kudyba, to Michał Ilków-Gołąb. Napastnik ten strzelał bramki w barwach Miedzi jeszcze całkiem niedawno, bo w latach 2007-2009. Z Legnicy powędrował do GKP Gorzów Wlkp. W klubie tym jednak już drugi sezon z rzędu ma problemy z wywalczeniem miejsca w wyjściowym składzie. Autor: J