Sytuacja kadrowa w legnickim zespole nie jest wesoła. Do absencji kontuzjowanego Tomasza Górecznego wszyscy zdążyli już się przyzwyczaić. W klubowej kadrze ze względów dyscyplinarnych nie ma już Roberta Grębosza. W Mielcu nie mógł zagrać chory Artur Szabat, a Przemysław Rosiak wystąpił z zabandażowanym palcem. Na sobotę Szabat i Rosiak na szczęście będą gotowi do walki. Niestety zabraknie Piotra Będzikowskiego, który ma założone pod okiem trzy szwy. To oznacza, że w meczu z Wisłą Płock trener Mirosław Sanecki będzie miał do dyspozycji tak naprawdę dziewięciu zawodników z pola plus dwóch bramkarzy. W najważniejszej części sezonu sytuacja kadrowa Miedzi już się nie zmieni. Do kadry wróci tylko Będzikowski, bo na Górecznego liczyć już raczej nie można. Trzeba mieć tylko nadzieję, że brak zimowych transferów nie odbije się Miedzi czkawką w postaci spadku do 1. ligi. Po 19. kolejkach legnicki zespół ma 13 punktów i zajmuje w tabeli ekstraklasy 9. miejsce. 10. w tabeli Azoty Puławy mają taki sam dorobek punktowy. Ósme w tabeli Zagłębie punktów ma 16. A właśnie zajęcie tej lokaty po rundzie zasadniczej jest marzeniem naszej drużyny, bo już w marcu zapewniłaby sobie utrzymanie w krajowej elicie. J