Na wiosnę w kadrze Miedzi zabraknie również Ukraińca Jewhena Kowalczuka, któremu w grudniu kończy się kontrakt. - Podjąłem już decyzję. Wracam na Ukrainę. Mój menedżer jest w kontakcie z jednym z tamtejszych klubów - powiedział lca.pl Jewhen Kowalczuk. Nie wykluczone też, że Miedź na wiosnę będzie musiała sobie radzić bez swojego najlepszego strzelca - Piotra Burskiego. Popularny "Bury" jest co prawda wypożyczony z Wisły Płock do czerwca, ale "Nafciarze" mają prawo w zimowej przerwie nakazać mu powrót. Aktualnie Burski przebywa na testach w Płocku. Na testach w Wiśle jest również Michał Żółtowski. Co ciekawe w jednym pokoju mieszka z Burskim. Lewy obrońca po wypożyczeniu do Widzewa znów jest piłkarzem Miedzianki. - Liczę, że Michał wróci do naszego zespołu i pomoże nam w walce o utrzymanie się w lidze. Na razie walczy jednak o angaż w wyższej lidze, co jest zrozumiałe - powiedział nam szkoleniowiec Miedzi Janusz Kudyba. Niepewna jest też przyszłość Grzegorza Burandta. Bramkarzowi skończyło się wypożyczenie z Podbeskidzia Bielsko-Biała. To oznacza, że Miedź jeśli chce korzystać z jego usług, musi za niego "Góralom" zapłacić. Nie dziwi więc, że Kudyba powoli zaczyna rozglądać się za nowym golkiperem. Wymienia też inne pozycje na które oczekuje wzmocnień. Chodzi o środek obrony, lewą obronę, środek pomocy i atak. Autor: J