Pod protestem przeciwko budowie stacji bazowej telefonii komórkowej Polkomtela podpisało się 141 osób. W dokumencie mieszkańcy sprzeciwiają się lokalizacji i skarżą, że nikt wcześniej z nimi tego nie konsultował. - Po wywieszeniu informacji, że planowana jest budowa zorganizowano we wsi spotkanie. Tam zebrano podpisy. Zapadła również decyzja o zmianie lokalizacji - tłumaczy Zenon Podgórski, radny. W załączniku pisma do burmistrza przesłano podpisy mieszkańców i plany zmiany lokalizacji. Działka wytyczona przez ludzi znajduje się kilka kilometrów dalej od cmentarza. Sołtys Wrocisławic - Tadeusz Straube niechętnie wypowiada się w tej sprawie i przekonuje, aby nie nagłaśniać problemu. - Na sołtysa wybrali mnie mieszkańcy, dla których jestem autorytetem i przedstawicielem. Zgadzam się z nimi i mam nadzieję, że burmistrz podejmie odpowiednią decyzję w tej sprawie - podkreśla sołtys. Tydzień temu do gminy wysłaliśmy mejla z pytaniem, co zamierza w tej sprawie zrobić burmistrz Bogusław Krasucki, niestety do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Dlaczego mieszkańcy nie chcą masztu? Obawiają się o zdrowie swoje i bliskich. Tłumaczą, że do tej pory żaden naukowiec ostatecznie nie potwierdził, że promieniowanie z nadajników umieszczonych na masztach jest niegroźne. Twierdzą, że specjaliści od telekomunikacji w tej kwestii są podzieleni. Jacek Bomersbach